Enola Holmes. Siedem sióstr. Stranger Things - książki. Żywe Trupy - komiksy. Bridgertonowie. Pokaż więcej. Książka Najpiękniejsze wiersze o miłości autorstwa Opracowanie zbiorowe, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie . Przeczytaj recenzję Najpiękniejsze wiersze o miłości. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy
Emily Dickinson. Song Collection: Twelve Poems of Emily Dickinson. Why Do They Shut Me Out of Heaven? Aaron Copland. Emily Dickinson. Song Collection: Twelve Poems of Emily Dickinson. The World Feels Dusty. Aaron Copland. Emily Dickinson. Song Collection: Twelve Poems of Emily Dickinson. Heart, We Will Forget Him. Aaron Copland. Emily Dickinson
In the same way, Norwid and Dickinson – in order to build their lyric – use a poetic function in the Jakobsonian sense: on the one hand, they strengthen and intensify its impact, on the other
Emily Dickinson I'm nobody: I'm nobody! Who are you? Are you nobody, too? Then there's a pair of us -- don't tell! They'd advertise -- you know! How dreary to be somebody! How public like a frog To tell one's name the livelong day To an admiring bog! VOCABULARY ADVERTISE to show or tell something about yourself that it would be better to keep
Autor: Kazimierz Przerwa-Tetmajer. interpretacja. Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie, i wargi się wilgotnie rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi,
Emily Dickinson. Emily Dickinson - Poetry, Reclusiveness, Legacy: In summer 1858, at the height of this period of obscure tension, Dickinson began assembling her manuscript-books. She made clean copies of her poems on fine quality stationery and then sewed small bundles of these sheets together at the fold. Over the next seven years she created
by EMILY DICKINSON . Edited by two of her friends. MABEL LOOMIS TODD and T.W. HIGGINSON . PREFACE. The verses of Emily Dickinson belong emphatically to what Emerson long since called "the Poetry of the Portfolio,"—something produced absolutely without the thought of publication, and solely by way of expression of the writer's own mind.
Witaj, Basiu, wiele, mnóstwo wierszy o miłości z Gałczyńskim włącznie jest dla mnie bardzo na TAK. Tu dokonałam wyboru. Tak jest, że w jeden dzień coś podoba nam się bardziej, w inny mniej, w zależności od nastroju, samopoczucia, pogody, emocji, jakie nami targają
Poets. Hope is the thing with feathers That perches in the soul And sings the tune without the words And never stops at all. Never Hope Soul. Emily Dickinson. If I can stop one heart from breaking, I shall not live in vain. Heart I. Emily Dickinson. Forever is composed of nows. Emily Dickinson.
Nadal choruję, a koty mnie leczą. Z siedzenia w domu jest jeden wielki pożytek - maluję. Zabrałam się za Mokraczka. W drugiej części urósł,
rKn5i. Emily Dickinson, fragment 10 grudnia 1830 – 15 maja 1886 Dobry duch W korowodzie dobrych duchów Bałwochwalnii obok „kulawej” Metyski i wiecznej studentki, idzie też Emily Dickinson. Ona, ta eremitka z Nowej Anglii, musiała tu zagościć. Dlaczego? Bo była niezależną umysłowo kobietą, wymykającą się, odważną, o nieprzeniknionym umyśle, która wyprzedzała swą epokę, kobietą widzącą znacznie szerzej i głębiej, która potrafiła dostrzec niuanse ludzkiej egzystencji i pojąć niepojęte prawa rządzące światem, która zapłaciła za to wszystko wysoką cenę, jeśli nie najwyższą. A tylko ktoś taki może inspirować, dodawać otuchy, popychać do działania, dawać siłę i odwagę! Niebyt Emily Dickinson za życia była anonimową autorką ledwie kilku wierszy! Bo tylko tyle zostało uznanych za warte publikacji przez konwencjonalnego wydawcę, choć i tak dopiero po retuszach edytorskich. Zaufani znali ich znacznie więcej, choć nie mieli pojęcia o ich istotności i wartości. Po śmierci poetki sprawy także nie potoczyły się dla niej zbyt pomyślnie – pośmiertne tomiki opublikowano bez przekonania co do ich wartości i geniuszu autorki, modyfikując je zgodnie z obowiązującymi wówczas regułami. Zaistnienie Pomyślny czas nadszedł dopiero w latach pięćdziesiątych XX wieku. Wówczas to doszło do kompletnego krytycznego wydania poezji tej jednej z największych, najbardziej utalentowanych, najoryginalniejszych i najciekawszych amerykańskich poetek – 1775 utworów. Wkrótce też doszło do wydania pełnej edycji listów poetki. Emily I choć to krytyczne wydanie pokazało czym w istocie jest ta twórczość, to Emily Dickinson wciąż jest „nieprzeniknioną zagadką”[1], wciąż otacza ją nimb tajemnicy, aura legendy i niekiedy stereotypowego myślenia. Niewiadome O poetce w istocie wiemy niewiele. Właściwie to nawet nie wiemy jak wyglądała w dorosłym życiu (jej wizerunek znamy jedynie z jednej uwierzytelnionej fotografii z lat młodości, dwie inne, które pojawiły się, zostały odrzucone po dokładnych badaniach, choć ostatnio pojawiła się fotografia, której ekspertyzy przemawiają za jej autentycznością, więc jeśli badania potwierdzą autentyczność dagerotypu, będziemy musieli swe wyobrażenie nieco zmodyfikować, gdyż to nie jest już postać nastolatki[2]). Niewyjaśniony też ostatecznie pozostaje przebieg i znaczenie pewnych, istotnych dla rozwoju twórczego poetki, wydarzeń (takich jak choćby nieszczęśliwa miłości). To wszystko sprawia, jak słusznie zauważył Stanisław Barańczak – tłumacz Dickinson i popularyzator jej twórczości – że portret poetki sprowadza się do obrazu mitycznej „mniszki z Nowej Anglii”, eremitki[3]. Powierzchnia W powszechnej świadomości zakorzeniony jest obraz snującej się po swym pokoju na piętrze bądź pochylonej nad biurkiem kobiety o niezmiennej twarzy siedemnastolatki, zatopionej w swoim wewnętrznym świecie, kobiety bardziej ze snu niż z jawy, w białej sukni, z płomiennie rudymi włosami, która, pogrążona w swym staropanieństwie i niemalże całkowitej alienacji, pisała wiersze we własnoręcznie wykonanych maleńkich zeszycikach. Istota A przecież pozostawiła po sobie ku zaskoczeniu wszystkich twórczość autentyczną, dojrzałą, głęboką, ponadczasową, nowatorską, która otworzyła nową epokę w poezji języka angielskiego. Trudno więc w istocie uwierzyć w sentymentalny wizerunek Dickinson – potulnej i samotnej starej panny. Słuszne wydają się zatem domniemania, że autorka wiele mówiących miniatur poetyckich miała świadomość swego geniuszu, a jej odosobnienie było zarówno praktycznym wyborem, jak i wewnętrzną koniecznością[4]. Modus vivendi Barańczak przybliżając poetkę mówi wprost, że egzystencja i twórczość Emily Dickinson to droga wycofania się, wyrzeczenia, odosobnienia, zamykania się. To niemalże programowo przyjęty modus vivendi[5]. Poetka w swej twórczości postawiła autodiagnozę, którą potwierdzają dostępne fakty. Wyłania się z tego „obraz konsekwentnie postępującego – i w tej konsekwencji przybierającego formę objawów wręcz psychopatologicznych – wycofywania się z otwartej przestrzeni w coraz szczelniejsze zamknięcie i z życia wśród ludzi w głąb własnego ››ja‹‹. Dusza w tym wypadku ››zatrzaskuje drzwi‹‹ wyjątkowo wcześnie, aby pozostawać odtąd w starannie ››dobranym towarzystwie‹‹ samej siebie”[6]. Unikanie kontaktu z ludźmi (nie schodziła do gości, ewentualnie rozmawiała z nimi z piętra przez uchylone drzwi sypialni) nie było, jak diagnozuje Barańczak, wynikiem nieśmiałości czy depresji, ale raczej atakiem paniki, „do którego opanowania Dusza niejednokrotnie po prostu nie posiada dość ››hartu‹‹”[7]. Zapowiedzi Młodość poetki, co zauważa Barańczak, nie zapowiadała jej alienacji. Była pełną życia młodą osobą z ogromnym i nietuzinkowym poczuciem humoru, pomimo poważnej atmosfery domu rodzinnego i Amherst, purytańskiego miasteczka, w którym Dickinson się wychowywała. Rodzina należała do wielce szanowanych w mieście. Silna osobowość ojca dominowała nad jej życiem. Wychowanie dzieci odbywało się pod jego kontrolą, w duchu protestanckim (kalwińskim i purytańskim). Wymagał przy tym ich solidnego wykształcenie. Nie zaskakuje więc fakt, że siedemnastoletnia Emily, po ukończeniu miejscowej szkoły średniej, podjęła naukę w „seminarium żeńskim” oddalonym o parę mil od Amherst. Jednak z niewyjaśnionych powodów studia przerwała przed upływem roku i powróciła na łono rodziny. Pozostała tam już do końca życia, odbywając jedynie nieliczne podróże do Filadelfii, Waszyngtonu i Bostonu. Młodość poetki to czas głębokich przyjaźni i miłości. O tych ostatnich wiadomo jednak niewiele i wciąż stanowią przedmiot spekulacji biografów, snujących niezliczone hipotezy. Jednak dociekania te do tej pory nie przyniosły żadnych jednoznacznych ustaleń. Pewność możemy mieć tylko do jednego faktu – do przeżycia przez poetkę wielkiej i nieszczęśliwej miłości. Odchodzenie Życie Dickinson od porzucenia studiów stopniowo zawężało się. Początkowo do rodzinnej miejscowości (jeszcze przez pewien czas brała czynny udział w życiu towarzyskim miasteczka), później do rodzinnego domy, na końcu zaś do swego pokoju na piętrze. Mnożące się teorie Barańczak wylicza, że według niektórych teorii wielka i nieszczęśliwa miłość mogła być przyczyną alienacji poetki. Według innych decydujący wpływ na to miało poczucie zdominowania przez ojca, który uniemożliwiał autentyczne porozumienie z drugim człowiekiem. Według jeszcze innych chodziło o poczucie winy z powodu braku więzi uczuciowej z matką (matka nie miała zbyt wielkiego wpływu na osobowość córki, więź emocjonalna między nimi prawie nie istniała, zrodziła się dopiero, gdy matka zniedołężniała i wymagała opieki córki). Teorie psychoanalityczne sugerują natomiast silniejsze niż miłość siostrzana powiązania emocjonalne z bratem czy skłonności lesbijskie (Emily miała starszego brata i młodszą siostrę, z którymi była bardzo mocno związana). Chodziłoby tu o tłumienie libido ze względów obyczajowych, z czego się rodziłaby się frustracja, której efektem miałoby być odwrócenie się od świata. Feministyczne zaś kładą nacisk na czynnik socjologiczny, za główny motyw urazów i neuroz poetki mając podrzędną pozycję kobiety w systemie społecznym trwającej epoki. Istnieją też teorie, które w procesie wycofywania się i izolowania poetki upatrują reakcję na rozczarowania czysto literackie, wynikające z braku uznania i zrozumienia dla jej twórczości (faktem jest, że właściwe żaden z czytelników, nie był w stanie docenić jej nowatorstwa). Wśród powstających teorii są też prozaiczne wyjaśnienie medyczne, tłumaczące, że przyczyną unikania kontaktów z ludźmi mogły być nasilające się symptomy choroby Brighta, na którą poetka cierpiała i na którą zmarła, oraz psychiatryczne, interpretujące chorobliwe domatorstwo jako symptom ostrej agorafobii[8]. Są i teorie wskazujące na zaburzenia dwubiegunowe, chorobę maniakalno-depresyjną, często występującą u osób o wybitnych zdolnościach twórczych. Wiele danych wskazuje na związek większej aktywności twórczej ze stanami maniakalnymi o umiarkowanym nasileniu[9]. Aż poezja Jaka jest prawda? Tego już chyba nigdy się nie dowiemy… Możemy tylko puszczać wodze fantazji i wyobrażać sobie, że gdzieś czeka na odnalezienie dziennik bądź pamiętnik poetki, a w nim cuda – odpowiedzi na nurtujące nas pytania, utrwalone myśli, uczucia, stany, które zaspokoiłby wręcz niezdrową ciekawość… Rzeczywistość jest jednak inna. Mamy poezję – i wcale nie tylko poezję, ale aż poezję! To ona skrywa to, co najcenniejsze, co Dickinson chciała ocalić i przekazać. [1] Stanisław Barańczak, Wstęp, w, Emiliy Dickinson, 100 wierszy, red. Stanisław Barańczak, Kraków 1990. [2] Odkryto drugie zdjęcie Emily Dickinson?, opublikowano dostęp [3] Barańczak, op. cit. [4] Anna Arno, Jeszcze nie w Polsce: Emily Dickinson, opublikowano dostęp [5] Barańczak, op. cit. [6] Ibidem. [7] Ibidem. [8] Ibidem. [9] Janusz Rybakowski, Oblicza choroby maniakalno-depresyjnej, Poznań 2009. BIBLIOGRAFIA Arno Anna, Jeszcze nie w Polsce: Emily Dickinson, opublikowano dostęp Barańczak Stanisław, Wstęp, w, Emily Dickinson, Wiersze wybrane, red. i przekł. Stanisław Barańczak, Kraków 2016. Cicha namiętność, reż. Terence Davies, Belgia, Wielka Brytania 2016. Dickinson Emily, 100 wierszy, red. i przekł. Stanisław Barańczak, Kraków 1990. Dickinson Emily, Drugie 100 wierszy, red. i przekł. Stanisław Barańczak, Kraków 1995. Dickinson Emily, Listy do świata, red. i przekł. Danuta Piestrzyńska. Dickinson Emily, Wiersze wybrane, red. i przekł. Stanisław Barańczak, Kraków 2016. Historia literatury amerykańskiej w zarysie. Wiek XVII-XIX, oprac. Andrzej Kopcewicz, Marta Sienicka, Warszawa 1983. Odkryto drugie zdjęcie Emily Dickinson?, opublikowano dostęp Rybakowski Janusz, Oblicza choroby maniakalno-depresyjnej, Poznań 2009.
Emilia Dickinson , samotna za życia, pisała poezję, którą zachowywała dla siebie i która, z nielicznymi wyjątkami, była nieznana aż do jej odkrycia po jej śmierci. Wybrane cytaty Emilii Dickinson To jest mój list do świata To jest mój list do świata, Który nigdy do mnie nie napisał, Proste wieści, które natura opowiedziała, Z czułym majestatem. Jej przesłanie jest oddane, W ręce, których nie widzę; Z miłości do niej, słodcy rodacy, Osądź mnie czule. Jeśli mogę powstrzymać jedno serce przed złamaniem Jeśli zdołam powstrzymać jedno serce przed złamaniem, nie będę żył na próżno. Jeśli zdołam ulżyć jednemu życiu w bólu, Albo ostudzić ból, Albo pomóc omdlewającemu drozdowi znowu do jego gniazda, nie będę żył na próżno. Krótkie Cytaty • Nie spotykamy Nieznajomego, ale Siebie • Dusza powinna zawsze stać uchylona. Gotowy na przyjęcie ekstatycznego doświadczenia. • Życie jest tak zaskakujące, że pozostawia niewiele czasu na cokolwiek innego. • Wierzę, że miłości Boga można nauczyć, aby nie wyglądała jak niedźwiedzie. • Dusza wybiera własne społeczeństwo Jestem nikim! Kim jesteś? Jestem nikim! Kim jesteś? Czy ty – Nikt – też? W takim razie jest nas para! Nie mów! będą się reklamować – wiesz! Jak ponure – być – Kimś! Jak publiczność – jak żaba – wypowiadać imię – cały czerwiec – do podziwiającego Bagna! Nigdy nie wiemy, jak wysoko jesteśmy Nigdy nie wiemy, jak wysoko jesteśmy, Dopóki nie zostaliśmy wezwani do wzniesienia się; A potem, jeśli jesteśmy wierni planowi, Nasza postawa dotyka nieba. Bohaterstwo, które recytujemy, Będzie codziennością, Nie wygięliśmy łokci Z obawy, by zostać królem. Nie ma fregaty jak książka Nie ma fregaty jak księga , która nas zabierze, ląduje, Ani żadnych kursantów, jak stronicę Pyszałkowatej poezji. Ten trawers może wziąć najbiedniejsi Bez ucisku myta; Jak oszczędny jest rydwan , który niesie ludzką duszę! Sukces liczy się najsłodszy Sukces jest najsłodszy dla tych, którym nigdy się nie udaje. Zrozumieć nektar Wymaga największej potrzeby. Nie jeden ze wszystkich purpurowych zastępów Który wziął dziś flagę Potrafi określić definicję, Tak jasną, zwycięstwa, Jak on, pokonany, umierający, Na którego zakazane ucho Odległe struny triumfu Przełamują się, w udręce i jasne. Niektórzy chodzą w sabat do kościoła Niektórzy chodzą w sabat do kościoła; Trzymam go w domu, Z bobolinką dla chórzysty I sadem dla kopuły. Niektórzy przestrzegają szabatu w komży; Po prostu noszę swoje skrzydła, I zamiast bić dzwon do kościoła, Nasz mały kościelny śpiewa. Bóg głosi — wybitny duchowny — A kazanie nigdy nie jest długie; Więc zamiast w końcu dostać się do nieba, idę cały czas! Mózg jest szerszy niż niebo Mózg jest szerszy niż niebo, Postaw je obok siebie, Jedno drugie z łatwością połączy, a ty obok. Mózg jest głębszy niż morze, Bo trzymaj je od niebieskiego do niebieskiego, Jedno drugie wchłonie, Jak gąbki, wiadra. Mózg jest tylko ciężarem Boga, Bo podnoś je, funt za funt, A jeśli to zrobią, będą się różnić jak sylaba od dźwięku. „Wiara” to dobry wynalazek „Wiara” to świetny wynalazek, gdy panowie widzą — ale mikroskopy są ostrożne w nagłych wypadkach. Wiara: wariant Wiara jest wspaniałym wynalazkiem Dla dżentelmenów, którzy widzą; Ale mikroskopy są ostrożne w nagłych wypadkach. Nadzieja to rzecz z piórami Nadzieja to rzecz z piórami, która przysiada w duszy, I śpiewa melodię bez słów, I nigdy się nie zatrzymuje, I najsłodszy w wichrze słychać; I bolesna musi być burza , która mogłaby zmiażdżyć małego ptaka , Który tak wielu ogrzał. Słyszałem to w najzimniejszej krainie I na najdziwniejszym morzu; Jednak nigdy, w skrajnościach, zażądał ode mnie okruchów. Spójrz na czas życzliwymi oczami Spojrzyj w przeszłość z życzliwymi oczami, bez wątpienia zrobił wszystko, co w jego mocy; Jak miękko tonie jego drżące słońce na zachodzie ludzkiej natury! Przestraszony? Kogo się boję? Przestraszony? Kogo się boję? Nie śmierć; dla kogo on jest? Odźwierny domu ojca mego tak mnie wstydzi. Życia? To było dziwne, boję się rzeczy, która obejmuje mnie w jednej lub więcej egzystencji Z rozkazu Bóstwa. Zmartwychwstania? Czy wschód Boi się zaufać porankowi Z jej wybrednym czołem? Jak tylko zakwestionuj moją koronę! Można by pomyśleć o prawie do zginięcia Prawo do zginięcia można by uważać za prawo bezsporne, próbuj, a Wszechświat na przeciwieństwo skoncentruje swoich oficerów — nie możesz nawet umrzeć, ale natura i ludzkość muszą się wstrzymać , aby cię zbadać. Miłość jest wcześniejsza od życia Miłość — jest przed Życiem — Późnym — od śmierci — Początkiem Stworzenia i Wykładnikiem Ziemi. Ostatniej nocy, w której żyła Ostatnia noc, w której żyła, To była zwykła noc, Z wyjątkiem umierania; to dla nas uczyniło naturę inną. Zauważyliśmy najmniejsze rzeczy, — Rzeczy przeoczone wcześniej, Przez to wielkie światło na naszych umysłach kursywą, jak nie było. Że inni mogą istnieć Podczas gdy ona musi całkiem skończyć, Zazdrość o nią powstała Tak prawie nieskończona. Czekaliśmy, aż przeszła; To był wąski czas, Zbyt potrącone były nasze dusze, by mówić, W końcu nadeszła wiadomość. Wspomniała i zapomniała; Potem lekko jak trzcina Zgiął się do wody, zadrżał rzadko, Zgodził się i umarł. A my umieściliśmy włosy,I wyprostował głowę; A potem był okropny wypoczynek, Nasza wiara do uregulowania. Słowo jest martwe Słowo jest martwe Kiedy jest powiedziane, Niektórzy mówią. Mówię, że po prostu zaczyna żyć Tego dnia. Krótkie wybory • O „odrzucaniu mężczyzn i kobiet” — mówią głośno o Świętych rzeczach — i zawstydzają mojego psa — On i ja nie sprzeciwiamy się im, jeśli będą istnieć po ich stronie. Myślę, że Carlo by cię zadowolił — jest głupi i odważny — myślę, że spodoba ci się kasztanowiec, którego spotkałem na spacerze. Nagle dotarło do mnie — i myślałem, że Niebiosa są w Blossom — • Za moich towarzyszy — Wzgórza — Panie — i Zachód Słońca — i Psa — wielkiego jak ja, którego kupił mi mój Ojciec — Są lepsi niż Istoty — ponieważ wiedzą — ale nie mów. • Za Mną — zanurza Wieczność — Przed Mną — Nieśmiertelność — Ja — Termin pomiędzy — • Susan Gilbert Dickinson do Emily Dickinson w 1861 r.: „Jeśli słowik śpiewa pierś o cierń, dlaczego nie my?” Bo nie mogłem zatrzymać się na Śmierć Ponieważ nie mogłem zatrzymać się dla Śmierci, On łaskawie zatrzymał się dla mnie; Powóz trzymaliśmy, ale tylko my I Nieśmiertelność. Jechaliśmy powoli, nie znał pośpiechu, A ja odłożyłem swoją pracę i wolny czas, Za jego uprzejmość. Minęliśmy szkołę, w której dzieci bawiły się w zapasy na ringu; Minęliśmy pola wpatrujące się w zboże, Minęliśmy zachodzące słońce. Zatrzymaliśmy się przed domem, który wydawał się pęcznieniem ziemi; Dach był ledwie widoczny, gzyms ale kopiec. Od tego czasu „to wieki; ale każdy wydaje się krótszy niż w dniu , w którym po raz pierwszy przypuszczałem, że głowy koni zmierzają ku wieczności. Moje życie zamknęło się dwa razy przed jego zakończeniem lub Rozstanie to wszystko, co wiemy o niebie Moje życie zamknęło się dwukrotnie przed końcem; Pozostaje jeszcze zobaczyć, czy Nieśmiertelność odsłoni dla mnie Trzecie wydarzenie, Tak wielkie, tak beznadziejne do wyobrażenia, Jak te, które wydarzyły się dwukrotnie. Rozstanie jest wszystkim, co wiemy o niebie i wszystkim, czego potrzebujemy w piekle. O tych cytatach Kolekcja cytatów zebrana przez Jone Johnson Lewis . To nieformalna kolekcja gromadzona przez wiele lat. Żałuję, że nie jestem w stanie podać oryginalnego źródła, jeśli nie jest ono wymienione w cytacie.
16 lut 17 08:00 Ten tekst przeczytasz w 1 minutę Wielka tajemnica. Nie wiemy, jak wyglądała, bo światu pozostał po niej jeden dagerotyp. Nieustannie źródło domysłów historyków i biografów, posądzana o niekoniecznie siostrzaną miłość do brata czy też skłonności lesbijskie. Emily Dickinson, nazywana "Samotnicą z Amherst", to jedna z najwybitniejszych poetek amerykańskich. Przed śmiercią niedoceniana i niezrozumiana, być może też dlatego, że w patologiczny wręcz sposób unikała kontaktu z ludźmi, rozmawiając z nimi ze swojej sypialni na piętrze rodzinnego domu. Gdy żyła, światło dzienne ujrzało zaledwie kilka jej wierszy. Dopiero po śmierci Emily jej siostra w pokoju poetki odkryła kufer, a w nim ponad 1 700 utworów. Jednak styl Emily, nowatorskie podejście zarówno do tematu, jak i języka czy formy nie spotkało się ze zrozumieniem. Spadkobiercy jej spuścizny, szykując wiersze do publikacji, poddali je bezlitosnemu retuszowi – oryginalne epitety zastąpiono utartymi określeniami, wygładzono szorstkie wersy, DOPASOWANO wiersze do obowiązującej interpunkcji i zasad pisowni. Dopiero w wiele lat później, w 1955 roku świat doczekał się kompletnego wydania wierszy Dickinson w ich oryginalnej postaci. Wtedy też okazało się, że Emily, nieśmiała Emily, domatorka Emily, która miała kłopoty ze spojrzeniem komuś w oczy to nowatorka, pracująca z językiem jak rzeźbiarz z gliną, nadająca mu nowe kształty i nowe znaczenia. Wiersze Emily Dickinson poddawano niezliczonym interpretacjom, podobnie jak jej życie. Co pewne, uderza w tych utworach wiedza o sobie i własnej świadomości. Wyrzekając się kontaktów ze światem zewnętrznym Emily była w stanie skupić się na rzeczach, które uznała za ważne. Unikając doświadczania jednocześnie była w stanie precyzyjnie określić, co w tym doświadczaniu jest istotne. Emily Dickinson to obserwator paradoksów, filozofka, rewolucjonistka i burzycielka. Te dwa ostatnie epitety odnoszą się zarówno do jej traktowania formalnych struktur poezji, jak i pracy nad językiem. Na szczęście w wersji wydawnictwa Znak mamy także oryginalne wersje językowe, co pozwala nam ocenić to buntownicze i nowatorskie podejście. Także pozwala nam ocenić nakład pracy – wiersze Emily Dickinson to nie efekt nonszalanckiego machania piórem. To owoc przemyśleń i solidnej pracy nad materiałem, jakim jest słowo. Widzimy to także w wersji polskiej, bowiem autorem tłumaczenia jest Stanisław Barańczak, jak nikt potrafiący oddać istotę poezji Dickinson. Jego autorstwa jest także obszerny wstęp o poetce i jej twórczości, który pozwala nam lepiej poznać samą Emily i pokazuje – choć nie narzuca – rozmaite kierunki interpretacyjne wierszy. Emily Dickinson, "Wiersze wybrane", Wydawnictwo Znak Data utworzenia: 16 lutego 2017 08:00 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.