Książka Bajka o jabłuszku i inne bajki autorstwa Janikowska Elżbieta, Teśniarz Jolanta, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie . Przeczytaj recenzję Bajka o jabłuszku i inne bajki. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze!
Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek, A na tym stoliczku pleciony koszyczek, W koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek, A na tym robaczku zielony kubraczek. Powiada robaczek: I dziadek, i babka, I ojciec, i matka jadali wciąż jabłka, A ja już nie mogę! Już dosyć!
Wierszyk dla dzieci - Jabłuszko. W koszyczku jabłuszko starannie złożone śmieje się do dzieci troszkę zawstydzone. Buzię ma rumianą od słonka czerwoną i calutką skórkę pięknie opaloną. Mamusia jabłuszko nożem rozkroiła i na równe części dzieci podzieliła.
WIERSZYKI O JABŁKU: najświeższe informacje, zdjęcia, video o WIERSZYKI O JABŁKU; Hanna Szymanderska - co jej zawdzięczamy
- "zły pies" - dzieci szczerza zamknięte zęby obnażając je tak, aby dziąsła były widoczne 4. Ćwiczenia słuchowe Nauczyciel recytuje fragment wiersza. Jeżeli dzieci słyszą głoskę "cz" uderzają w bębenek. Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek, A na tym stoliczku pleciony koszyczek, W koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek,
Czas na wiosenne ćwiczenia logopedyczne! Dziś między innymi ćwiczenia przyimka: ZA! Tym razem wierszyk „zaczerpnięty z innych źródeł”, lecz w mojej skromnej aranżacji. Jednocześnie uczymy się liczyć oraz wspomagamy rozwój mowy, pracujemy nad rozumieniem i koncentracją! Naśladując odgłosy: bociana – KLE, KLE. żabki
Marcina (Wierszyk) Przedstawiamy: 11 listopada to także święto Św. Marcina (Wierszyk). Św. Marcin Jezusowi. Wierszyk: 11 listopada to także święto Św. Marcina (Wierszyk) dla dzieci do pobrania i wydruku za darmo. Rymowanka do zaproszenia, recytowania, na przedstawienie.
Dzieci misia dobrze znają no i bardzo go kochają.. Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek, A na tym stoliczku pleciony koszyczek, W koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek, A na tym robaczku zielony kubraczek. Powiada robaczek: "I dziadek, i babka, I ojciec, i matka jadali wciąż jabłka, A ja już nie mogę! Już dosyć! Już basta!
Dożynki /wierszyk dla dzieci/ Dożynki. Babie lato w powietrzu, owoce z drzew spadają. Rolnicy w barwnych strojach. z pielgrzymką podążają. Niosą dary od ziemi,
Jabłko. Najpopularniejszy owoc, którego kształt i zapach jest nam tak bliski jak bochenek chleba. Jesienny wysyp jabłek, bogactwo gatunków, kolorów zdecydowanie działają na zmysły. Jabłka są inspiracją nie tylko w kuchni, ale także w literaturze, ludowej i dziecięcej piosence.
d1m3. Jabłko Gdy jabłko z drzewa spadało Tak o sobie pomyślało: Jestem śliczne, nie paskudne. Kiedy spadnę będę brudne. Jam symbolem jest poznania. Dla Adama do zjadania. Mogę kwaśne być, soczyste I gruszkowe, i mięsiste. Natchnieniem Newtona jestem I nadzieniem w smacznym cieście. Jam jest Lobo, ja Kosztela. Wilhelm Tell też do mnie strzelał. Miasto zwane mym imieniem. Jestem poetów natchnieniem. Ze mnie cydry, ze mnie wina. Gdym w tytule – pełne kina. Jestem w szyi u mężczyzny. Apple zwane z angielszczyzny. I tak leci jabłko w dół, Myśli: chyba pęknę w pół. Spadło i się lekko toczy, A że był to środek nocy, Legło smutne obok płotka: Będzie ze mnie szarlotka...
Wszystkim rodzicom biorącym udział w konkursie poetyckim JABŁUSZKO-Moje Przedszkole serdecznie dziękujemy za piękne wiersze. Zapraszamy do II edycji Konkursu. Do 10 maja 2013 roku każdy przedszkolak Akademii Przedszkolaka JABŁUSZKO wraz ze swoją rodziną na specjalnie przygotowanej karcie będzie mógł oddać jeden głos, na najlepszy jego zdaniem wiersz. Głosujemy poprzez wpisanie numeru wiersza. Karty do głosowania zostaną przekazane przez wychowawców. Zapraszamy wszystkich do głosowania! Dyrekcja przedszkola 1. „Nasz Dzień…” Kiedy sprzątać mam zabawki, dostaję silnej czkawki. Kiedy mam iść na śniadanie, zawsze mam pilne zadanie. Kiedy pora iść już spać, wtedy w piłkę chce się grać. Kiedy wykręcę numer rodzinie, nie poznasz tego po mojej minie. Ale kiedy nowy dzień zrzuca z nocy cień … Jak króla wiozą w foteliku do sali zabaw bez liku! Tam Stasiu z Brajanem gotowi do akcji skaczą na mój widok bez krępacji. Jest też Ona, cudowna, rozanielona wianuszkiem dzieciaków otoczona. Uśmiechnięta, miła, ładna … Ewelinka ciocia zgrabna. Co tu będę więcej piał – JABŁUSZKO to jest szał !!!!!!! 2.„Moje Przedszkole” „Jabłuszko” to moje przedszkole Nawet od babci i dziadka je wolę. Tutaj się uczę, bawię i jem. Jestem szczęśliwy, dobrze to wiem! Rano, gdy tylko oczy otworzę Patrzę jaka pogoda na dworze. Oczka umyję, śniadanko zjadam, Migiem ubranko na siebie zakładam. I szybko mamę za rękę chwytam: „Mamuś, zdążymy?” – codziennie pytam. Już w głowie plany mam na dzień cały, Ciocie zabawę na dziś obiecały. Gdy słonko świeci, nie pada deszcz Na spacer może pójdziemy też. Ciocia nam mrówkę i kwiatek pokaże, A my jej damy bukiecik w darze. Serduszka mamy szczere, gorące, Kwiatki zbierzemy na zielonej łące. Potem przedszkole nimi ozdobimy Ciocię Dyrektor uszczęśliwimy. Na szafkach w salach są małe znaczki Tam kredki, rysunki mają przedszkolaczki. Zabawki, klocki, auta, książeczki Układać chcemy na różne półeczki. Bajki oglądać w telewizorku, Z Wujkiem poskakać w kolorowym worku. Tańce, hulańce, łamańce języka, Teatrzyk, koncercik, wycieczka, muzyka… To wszystko tu - w „Jabłuszku” mamy, Dlatego je wszyscy bardzo KOCHAMY!!! o „Jabłuszku” Kiedy Państwo Jabłońscy „Jabłuszko” otworzyli, wszyscy bardzo się ucieszyli. Na Nehrebeckiego straszny ruch się zrobił, każdy pytał, czy miejsce w „Jabłuszku” już zdobył. Atmosfera od początku przyjazna była i dzieciom szybko zaadoptować się pozwoliła. Atrakcji dla przedszkolaków nie brakuje, dlatego każde dziecko chętnie tam wędruje. Program zajęć dodatkowych jest urozmaicony, a każdy przedszkolak czuje się doceniony. Ciocie wciąż nowe, ciekawe pomysły mają, a dzieci je po prostu uwielbiają. Rodzice też chętnie się angażują, i kiedy jest potrzeba, do przedszkola maszerują. Wciąż coś tutaj nowego się dzieje, A powiem więcej, w Bełchatowie, lepsze od „Jabłuszka”, przedszkole nie istnieje !!! 4.„ JABŁUSZKO – Moje Przedszkole” Me przedszkole „Jabłuszkiem” zwane, Jest przeze mnie bardzo lubiane. Rano bez problemu wstaję, Bo „Jabłkolandia” radość mi daje. Tu koledzy na mnie czekają, Główki pełne pomysłów mają. W każdej grupie fajne ciocie o nas dbają, I wszystkie dzieci je kochają. Moja sala jest piękna, wymarzona, W najlepsze zabawki i pomoce wyposażona. W niej liczymy, rysujemy, śpiewamy, I w małych geniuszy się zamieniamy. O higienę codziennie dbamy, Pociągiem do łazienki pomykamy. Tam ząbki porządnie szczotkujemy, Oraz rączki dokładnie myjemy. Pyszne jedzonko z „Kubusia” zjadamy, O dokładkę często wołamy. Chociaż w domu twierdzimy, Że takich dań wcale nie lubimy. Przy posiłkach sobie winszujemy: Dziękujemy, wszystko zjemy, A rozmawiać nie będziemy. Pani Dyrektor przedszkolem kieruje, Marzenia dzieci przy tym realizuje. Choć obowiązków ma pełno na głowie, O każdym dziecku dobre słowo powie. W nasz rozwój mocno się angażuje, Wachlarz zajęć nam organizuje. Codziennie słówka z angielskiego szlifujemy, Również hiszpański i francuski poznajemy. Nasze zajęcia z rytmiki i tańca uwielbiamy, Dobrą zabawę przy tym zapewnioną mamy. Raz w miesiącu koncerty Filharmonii słuchamy, Przy tym zmysł muzyczny sobie wyrabiamy. Konkursy często w przedszkolu bywają, Wszystkie dzieci nagrody za udział dostają. Imprezy są hucznie obchodzone, W doskonałą choreografię oprawione. Postawę ekologiczną pielęgnujemy, Kartoniki, zakrętki segregujemy. W ogólnopolskich akcjach udział bierzemy, Przez zabawę zdrowie promujemy. Do teatru, figloraju i na wycieczki wychodzimy, W miejscach publicznych zachować się uczymy. Jak ktoś będzie szukał przedszkola idealnego, To go wyślę do „Jabłuszka” na Nehrebeckiego. 5. Wiersz o przedszkolu Pewnego sierpniowego dnia moja mamusia niespodziankę dla mnie ma. Mówi do mnie –„wstawaj Słoneczko” pójdziesz pobawić się troszeczkę! Wstaję ochoczo z radosną minka bo wszak już jestem dużą dziewczynką! Podjeżdżam z mamą pod jakiś budynek –patrzę ,ze tam jest dużo Dziewczynek! Wchodzę rozglądam się wokoło –jak tutaj ślicznie, czysto, wesoło! Kolorowe szafeczki a na nich karteczki ,na szybach kwiatki, serduszka ,kratki! Ciocia Dyrektor spogląda z radością i każdego dzieciaczka traktuje z miłością, bardzo się stara, zabiega, przekonuje i wciąż nowe zabawki kupuje! Stoję zdziwiona czekam co będzie, podchodzi Ciocia bierze mnie za rączkę prowadzi do sali i do dzieci chwali. Patrzę z zachwytem na wszystkie zabawki, misie ,lale i już nie boję się wcale! Ciocię uśmiechają się do mnie czule- myślę sobie jak będzie mi smutno to się przytulę! Lecz tutaj nie ma miejsca na smutek –tyle atrakcji i informacji Uczymy się liczyć , pisać , malować i w większym gronie współpracować. Skaczemy, śpiewamy, tańczymy po angielsku, hiszpańsku i francusku mówimy! W przedszkolu każdy ma swoją grupę są tu :Biedronki, Pszczółki, Motylki, Słoneczka, Świerszczyki, Mróweczki i każdy chętnie chodzi na wycieczki. Dużym przeżyciem było pasowanie odtąd każdy z nas przedszkolakiem się stanie! Dyplom z pasowania zachowam na pamiątkę i powiem każdemu ,ze PRZEDSZKOLE JABŁUSZKO TO JEST STRZAŁ DZIESIATKĘ!!! 6. Ostatnio na ustach każdego Polaka Jest nasza piękna Akademia Przedszkolaka. Naszym symbolem czerwone jabłuszko. Czerwone, wesołe, jak nasze serduszko. Wszyscy je kochamy, wszyscy je lubimy, Codziennie z radością do niego chodzimy. Nasze Przedszkole-nasz drugi dom. Tu się rozwijamy, tutaj się uczymy. Panie Przedszkolanki najlepsze na świecie! Chodźcie, zobaczcie, zaraz się dowiecie! U nas dobry humor będziesz miał od rana! Twoja chmura smutku będzie wnet rozwiana! Pełno u nas misiów, zabawek bez końca, Pełno jest radości, zabawy i słońca. Przepyszne jedzenie i fajna muzyka, Dzięki temu uśmiech nam z ust nie znika. I dzisiaj w Bełchatowie każde dziecko woła: ZAPRASZAMY DO JABŁUSZKA- NASZEGO PRZEDSZKOLA! 7.„ Jabłuszko moje przedszkole” Gdy mnie mama rano budzi, W kuchni się herbatka studzi, Biegnę szybko do łazienki, założone mam spodenki, Myję buzię, ząbki oczka, W nocy już nie „sysam” smoczka I śniadanko szybko zjadam, zaraz w foteliku siadam, By w przedszkolu być prędziutko, wiem że będzie wesolutko. Rano się w szatni wszyscy przebieramy, swoje ubranka równo układamy, Całuska mamie dajemy i do sali prędziutko idziemy. Tam zbierają się już wszystkie dzieci, w „Jabłuszku” czas nam miło leci. Z ciocią od rana bawimy się wesoło, a dzieci coraz więcej przybywa wokoło. Najmłodsze z nas już prawie nie płaczą wcale, bo co dnia razem bawimy się wspaniale. Ciocia mnóstwo zabaw wymyśla, mówimy prawdę, tak tutaj jest, nikt nie zmyśla. Choć nie wszyscy na zegarku się znamy, do śniadanka przygotowania zaczynamy, Sprzątamy kredki, farby, zabawki wszystko ładnie wkładamy do szafki. Do stolików na swoje miejsca siadamy, i śniadanko razem jeść zaczynamy. Każdy zjada ulubiona kanapkę i na koniec wypija ciepłą herbatkę. Gdy ciocia po śniadanku sprząta, cała grupa się w łazience krząta, Wszyscy ładnie ząbki myjemy, bo to jest ważne z przedszkola to wiemy. Po śniadaniu jest czas na zabawę, można porozmawiać też z ciocią jeśli ktoś ma ważną sprawę. Wesoła z nas wszystkich gromada, ciocia w kole z nami siada. Jest czas na zabawę i naukę, poznaliśmy też trochę sztukę, Bo teatr nas z przedstawieniami odwiedza, Okolice przedszkole z ciocią też się zwiedza, Na spacerach zwiedzamy lasek, był i bal karnawałowy masek, Gdy przychodzi czas na obiadek do szafki ląduje pluszowy niedźwiadek, Pan cytrynek nas pilnuje więc przy stole nikt nie próżnuje. A obiadek jest pyszniutki, zawsze więc zjadamy zupki, Dobre też jest drugie danie, nie potrzebne nam już spanie. Nie tylko w każdy wtorek jest pyszny podwieczorek. Gdy domofon zagra każdy w ciszy słucha, bo już wie, że mama przyszła po swego malucha. W przedszkolu ćwiczymy obce języki, Słuchamy dla dzieci muzyki, Oglądamy czasem dla dzieci bajki, Dziewczyny na przerwie ubierają lalki, A chłopaki bawią się samochodami, Za rączkę z ciocią schodzimy schodami, Wiemy wiele ważnych rzeczy, temu już nikt nie zaprzeczy, Znamy swój adres, ptaszki i kwiatki, wiemy skąd biorą się śniegu płatki, Po angielsku kilka słówek umiemy także zaostrzyć ołówek, Znamy wierszyki i śpiewamy hymny, Wiemy kto z Polaków jest na świecie słynny, Wszystko to z „Jabłuszka „ znamy, bardzo mocno je kochamy Bo „Jabłuszko” w Bełchatowie jest najlepsze, każdy powie, Gdy do szkoły iść będziemy, za „Jabłuszkiem” zapłaczemy. 8. Jestem sobie mały zuch, byłem już w przedszkolach dwóch, ale teraz jestem w trzecim i wspaniale czas mi leci. To przedszkole to „Jabłuszko”, chętnie powiem Wam na uszko, że atrakcji jest tu wiele, przede wszystkim: przyjaciele, moc zabawek, zajęć, gier i to by nie było fair, by nie wspomnieć również tu o koncertach chyba stu, o wycieczkach, figloraju w styczniu, w lutym, nawet w maju. Zegar szybko nam tu tyka, Jest angielski, gimnastyka. A że główki mądre mamy Po francusku rozmawiamy. I z hiszpańskim za pan brat U stóp naszych cały świat Dodać muszę tu koniecznie Bo to byłoby niegrzecznie Że „Jabłuszka” wielką siłą Tajemnicą jego miłą Są…Tak! Ciocie uśmiechnięte Wielką pasją ogarnięte I Dyrekcja, co nie szczędzi swego czasu oraz chęci By przedszkole moje było Miejscem o jakim wielu od lat śniło. jest dobre na wszystko … Jabłuszko jest dobre na wszystko na nudę, na deszcz, na śnieg i na wietrzysko. Tutaj wszyscy świetnie się czujemy gdy jest okazja hucznie świętujemy. Dzień Mamy i Taty zawsze obchodzimy w karnawale dobrze się bawimy. Jabłuszko co roku Mikołaja gości a Rodzinnego Pikniku cały Bełchatów nam zazdrości. Tutaj bawimy się beztrosko całymi dniami i wcale nie tęsknimy za swoimi Rodzicami. W Jabłuszku szybko mija nam czas na nasz rozumek to miejsce jest w sam raz! I wiecie jaka tego dobrego - jest przyczyna nasze Przedszkole to jedna wielka Rodzina. Ciocia Dyrektor jak baśniowa Wróżka podchodzi do nas i szepcze do uszka. Witaj Aniołku, Bączku Kochany smutną masz minkę? zaraz tutaj zadziałamy. Mocno przytuli uśmiech podaruje i już przedszkolak lepiej się czuje. W moim Przedszkolu jest więcej magicznych Postaci wiedzą jak smutek w nas ugasić. Jest Ciocia Gosia, Ciocia Asia, wujek Robert i ciocia Beatka z Nimi zawsze cenna jest gadka. Często puszczają do nas oko a zajęcia z Nimi zawsze są spoko. A gdy coś popsuje się nam zawsze w pogotowiu jest Wujek Jan. On naprawić umie wszystko takie z Niego zdolne Chłopisko. Raz w miesiącu jest wielkie zamieszanie przyjeżdża Ula Pakuła i jej wielkie granie. Są teatrzyki i wujek Szałański, który na rzęsach uczy Nas tańczyć. W każdym miesiącu jest ktoś czadowy w Jabłuszku o nudzie nawet nie ma mowy. Wciąż poznajemy kogoś nowego ale dzieje się tak w obecności kogoś nam dobrze znanego. To nasze Ciocie prawie jak mamy - kochane codziennie są nami zatroskane. Codziennie bardzo się starają jak trzeba szybko całują i przytulają. One nam przekazują najcenniejszą wiedzę i tylko one potrafią pięknie bajkę opowiedzieć. Uczą nas jak ładnie malować, czytać, śpiewać i na nikogo się nie gniewać. Przekazują zasady dobrego wychowania, starannie uczą nas pisania. I chodź mam dopiero 5 lat widzę jak z Jabłuszkiem zmienia się mój dziecięcy świat. W sercu co czuję dobrze wiem Jabłuszkooooo bardzo KOCHAM CIĘ… 10. JABŁUSZKOWA PIOSENKA W Akademii Przedszkolaka nazwanej „Jabłuszko” znajdziesz radość, zabaw wiele chłopcze i dziewuszko. I choć w mieście Bełchatowie przedszkoli bez liku, nigdzie nie jest tak wesoło jak w grupie Jeżyków. Ref. Hej Jabłuszko, hej Jabłuszko niech każdy się dowie, to najlepsze jest przedszkole w całym Bełchatowie. Kolorowo i szczęśliwie płynie czas w Jabłuszku, dbają tu o nasze główki i o pełne brzuszki. Chcesz zabawić się na placu czy sobie pofikać, Pobaw się z Ciocią Anetką lub Ciocią Moniką. Ref. Hej Jabłuszko, hej………… Chcąc w bajeczkę kolorową swoje życie zmienić, w Akademii Przedszkolaka spełnisz swe marzenia. Nie ma w tym żadnej przesady, więc nie śmiej się z tego, do Jabłuszka wstąp bąbelku – na Nehrebeckiego. Hej Jabłuszko, hej………… 11. Akademia Przedszkolaka „Jabłuszko” Jabłuszko to nasza bajkowa kraina Uśmiechnięty chłopczyk, uśmiechnięta dziewczyna. Są tu starszaki i maluchy Jeden z drugim to same zuchy. Są Biedroneczki i Mróweczki Świerszczyki, Słoneczka i Jeżyki. Każdy ma tu przyjaciela, Adi, Asia oraz Nela Grzecznie razem się bawimy, zabawkami się dzielimy. Bo przedszkolak z bajek wie, że przyjaźnić trzeba się. Koncerty i teatrzyki też tu mamy I do naszego przedszkola wszystkie dzieci zapraszamy. Nasze ciocie przedszkolanki, czytają nam niezwykłe bajki. My ciocie bardzo kochamy Bo to są nasze „zaczarowane mamy”. A po zabawie, gdy nuda mija, przychodzi często spania godzina. Później zjadamy chętnie obiadki, pyszne zupki, owoce i kanapki. Kiedy do domu już nadchodzi pora, rodzic przychodzi po nas do przedszkola. Ale ja nie martwię się bo jutro znów z kolegami spotkam się. Dlatego powiem Wam mili w sekrecie Że w przedszkolu Jabłuszku jest najfajniej na świecie!!! rano Mama budzi mnie, to do przedszkola pójść chcę. Jest to wspaniała kraina, która „Jabłuszkiem’ nazywa się. Szybko ubieram i myję się by do przedszkola nie spóźnić się. Pędzę przez Bełchatów na ulicę Nehrebeckiego 8, gdzie moje Kochane” Jabłuszko” znajduje się. Już od progu wita nas, uśmiechnięta Cioci twarz. Zaraz potem jest śniadanie, wspólne z dziećmi zajadanie ?. „Jabłuszko” jak zaczarowane, co dzień uczy nas wspaniale pięknie pisać i malować, czytać, śpiewać i tańcować. Tutaj również się bawimy na spacerki też chodzimy. I tak przez dzień cały, mija czas jak oszalały. 13.„ Moje przedszkole Jabłuszko” Codziennie rano idę do przedszkola, Chodzą tam ze mną Zosia, Staś i Nikola W „Jabłuszku” jest dużo dzieci i fajne Ciocie, Dlatego zawsze chętnie tu przychodzę. Pobyt w przedszkolu to wielka frajda, Stara się o to Pani Dyrektor fajna. Mam tutaj czas na zabawę z kolegami, Jesteśmy wtedy zajęci różnymi grami. Zajmują mnie także poważne sprawy, Podchodzę do nich bez obawy. Ciocie się starają uczyć mnie wszystkiego, A gdy zrobię dobrze zadanie, mówią: Jakiś Ty jest mądry mały kolego! Za pilną naukę i dobre zachowanie, Dostaję znaczki, stempelki i cieszą się Panie. Dbam tu też o zdrowie i swoją higienę, Czystość rączek i ząbków poddaję Cioci ocenie. Śniadanka i obiadki mamy z Kubusia, Lepsze robi tylko moja mamusia. Podwieczorek też jest pychota, Na samą myśl bierze mnie ochota. Często w przedszkolu występuje teatrzyk, Także na filharmonię chętnie każdy patrzy. Jest dużo wyjazdów, wycieczek i zabawy, I nie ma czasu by tęsknić do mamy. Bardzo też lubię zajęcia dodatkowe, Jest wśród nich gimnastyka, którą prowadzi wujek Robert. Ćwiczę też wymowę z Ciocią Beatką, Co jest dla mnie nie lada gratką. Uczę się mówić w innym języku Bo to może się przydać w dalszym moim życiu. Przychodząc więc codziennie do przedszkola, Słyszę z ust Cioci hello!, bonjour! I i ola! Dlatego kocham Akademię Przedszkolaka, Bo świetnie mnie przygotuje do roli pierwszaka. Mam tu wielu przyjaciół i jest wesoło, Ciężko będzie stąd odejść i zacząć kiedyś przygodę ze szkołą. 14. JABŁUSZKO – Moje Przedszkole Jest takie miejsce dzieciaczkom znane, gdzie bardzo miło upływa czas. To Akademia jest Przedszkolaka ‘Jabłuszkiem’ zwana, wspaniała taka. Od rana buźki są uśmiechnięte, każdy przedszkolak zostać tu chce, bo razem świetnie się bawimy, przyjaźnimy i uczymy. Ciocie wspaniale nas motywują, po główkach głaszczą, w czółka całują, uczą o świecie ważnych rzeczy i jak żyć w grupie, nikt nie zaprzeczy. Tu odkrywamy swoje talenty, aktorską żyłkę, plastyczny dryg. A po angielsku, hiszpańsku, francusku mówić się nauczymy w mig. W naszym Jabłuszku wciąż słonko świeci, więc po weekendzie cieszą się dzieci, że w swoich grupach spotkają się i przygodą będzie każdy kolejny dzień. 15.„Moje Jabłuszko” Opowiem na uszko co znaczy „Jabłuszko”. Zapisał mnie tata, gdy miałem 3 lata. Jam mały Polak z „Jabłuszka” przedszkolak. Akademia jest to wspaniała, 3 lata temu dla nas powstała. Jest dużo dzieci i super grupy: słoneczka, jeżyki, jagódki, świerszczyki… Są miłe ciocie co nas pilnują. Bawią się z nami, malują, rysują. Mamy konkursy, fajne zabawy. Ciekawe wycieczki i super wyprawy. Chodzimy na spacer, do „Raju Dziecka”; jak ktoś jest grzeczny dostanie lizaczka. Jest wuj Mateusz – z nim mamy tańce. Mówię poprawnie dzięki Beatce. Jest ciocia Asia od francuskiego, i ciocia Gosia od angielskiego. Jest wujek z gwizdkiem od gimnastyki. Bawimy się razem, robimy „fiki-miki”. Jest ciocia Asia od hiszpańskiego. Długo by pisać, bo dużo tego. A wszystko dzięki cioci Edytce. Ona dla dzieci wytrwale tworzy przedszkole wspaniale. I w tym jest sedno: Moje przedszkole - za nim zatęsknię, jak będę w szkole. 16. PRZEDSZKOLAK Witek, Franek, mała Ola będą chodzić do przedszkola. Dla rodziców troski zrazu, czy polubią to od razu, pani będzie tak jak niania, wzorem do naśladowania? Czy polubią się wzajemnie, będzie fajnie i przyjemnie? Mamy, taty to dylemat, jak najsprawniej zgłębić temat i wyboru tak dokonać, aby dzieci swe przekonać, że choć w domu ciepło, swojsko, plusem bywa „małe wojsko”! Ich decyzja jest dziś taka, Akademia Przedszkolaka, która w nazwie ma jabłuszko, co wygląda jak serduszko, a to więcej niż odznaka, dla każdego przedszkolaka!!! Czysto schludnie i przyjemnie, ciepło barw i ciepło ... we mnie, szał uciechy, gier, zabawy, to doprawdy pomysł klawy, stworzyć program tak ciekawy, że nie w głowie figle, psoty, bójki, fochy i głupoty.... Po przyjemnym uciech trudzie, jak to czynią wszyscy ludzie, zasiadamy więc do stołu, zaczynając od rosołu, opróżniamy wnet talerze, kończąc ucztę na deserze. Teraz przyszedł czas na spanie i choć brak ochoty na nie, zasypiamy wszyscy karnie, znosząc nudę i męczarnie... A w nagrodę niczym zjawa, piękny widok się pojawia, w środku tych dziecięcych głów.... to jabłuszko pełne snów, jabłuszko pełne szczęśliwych snów. 17. Akademia Przedszkolaka Jabłuszko Tutaj szybciej bije serduszko Rano myśl mnie budzi ta Że przedszkole super mam Moja grupa to Świerszczyki Są Słoneczka i Jeżyki Znaczek każdy ma tu swój Igor pszczołę, Marcel drzewko A tygrysek to jest mój Moje ciocie są kochane I od rana roześmiane Nawet jak przeskrobię coś To nie pójdę za to w kąt Tu „krzesełko misidełko” dobrze wie Że zrobiłem bardzo źle Ciocie uczą nas od rana Malowania i śpiewania Uczą pisać, czytać, liczyć Nie potrafię tego zliczyć Uczę kilku się języków Zajęć mamy tu bez liku Teatrzyki i koncerty Przedstawienia i imprezy Tu jest wszystko jak należy Dyrektorka o to dba Aby mama, tato dla Swego dziecka wzorem byli Do przedszkola przychodzili Gdy się zbliża jakieś święto Widzieć buzię uśmiechniętą Każdy ma kolegów wielu Paweł, Igor, Staś -dołącz do nas przyjacielu Już niedługo będę w szkole Ale kocham to przedszkole Nigdy o was nie zapomnę I każdemu dziecku wspomnę Że najlepszy dla mnie czas To te lata pośród was Przedszkole Co dzień biegnę do „Jabłuszka” Bo jest ciepłe jak poduszka. Radość gości w mym serduszku, Bo jest pięknie w mym „Jabłuszku” To przedszkole istny raj, Przypomina piękny maj. Same „Pszczółki” i „Motylki” W górę lecą tak jak piłki. „Biedroneczki” przyleciały i „Mróweczkom” chlebka dały. Jest tu miło i domowo, Tak jak w cyrku odjazdowo. I „Słoneczka” i „Świerszczyki” Oraz inne małe smyki Chętnie zdrową wodę piją I z naturą w zgodzie żyją. I chłopaki i dziewczynki Są tak słodkie jak malinki. Zawsze grzecznie się bawimy, O rodzicach nie myślimy. Nasze Panie o nas dbają, Dużo serca dla nas mają. Tutaj pyszna jest zabawa, Dla „Jabłuszka” bijcie brawa. Dziękujemy CI „Jabłuszko” Za to, że nie jesteś gruszką. Jabłka zdrowsze są jak wiecie, Wszyscy jedzą je na świecie? 19. "Wielka historia małego człowieka" Było piękne, ciepłe lato, kiedy podszedł do mnie tato. Minę wielce miał poważną, "Mam wiadomość bardzo ważną. Masz trzy lata nasz kochany a to właśnie czas na zmiany! Oto właśnie przyszła pora, żebyś poszedł do przedszkola! W nim zabawek czeka wiele, wokół sami przyjaciele, Będziesz śmiać się, skakać, szaleć, z dziećmi bawić się wspaniale. Tańce, śpiewy, gimnastyka, malowanie i muzyka, teatrzyki, wyjścia, bale, zapowiada się wspaniale!" Zbladłem nieco, posmutniałem, w domu z mamą zostać chciałem... Coś zacząłem kombinować, krzyczeć, płakać, nawet szlochać. Tato został niezrażony, ja zaś byłem obrażony, Mama była nieugięta, wręcz szczęśliwa, uśmiechnięta. "Katastrofa", myślę sobie. "Co ja teraz biedny zrobię? Wezmę ich na przeczekanie, wtedy pewnie zmienią zdanie." Nic nie dało, nie zmienili, cel swój wreszcie osiągnęli, Wypełniła się ma dola i ujrzałem drzwi przedszkola. "Synku drogi, podnieś brodę, zaczynamy tę przygodę. To Jabłuszko, twe przedszkole, w miejscu tym rozpoczniesz szkołę. Baw się dobrze nasz kochany, będziesz tu bardzo lubiany, bawić się tu będziesz świetnie, czas upłynie wprost bajecznie." I zostałem, choć nie chciałem... Wyjścia jednak już nie miałem... I tak nawet źle nie było, rzekłbym nawet - całkiem miło. I choć kilka dni minęło, mnie do domu wciąż ciągnęło. Wciąż walczyłem i płakałem, bo do mamy wrócić chciałem. I tak minął tydzień, miesiąc, bardzo szybko, szczerze mówiąc. Już z wszyskimi się poznałem, ciocie bardzo miłe miałem. Dbały o mnie niesłychanie, wymyślały wciąż zadania, pomagały w każdej chwili, więc przestałem wreszcie kwilić. Dziś po czasie, powiem szczerze, choć sam uszom swym nie wierzę, bardzo lubię to przedszkole, wolny czas w nim spędzać wolę. A rodzice z syna dumni, ciągle mili i przyjemni, doceniają me starania, w tym okresie dorastania. 20. Do przedszkola, do JABŁUSZKA Jeszcze tylko butki i zakładam już kurteczkę. Spieszę się, bo spóźnić się nie chce, Wołam - Mamo, wychodzimy! Bo poważnie się spóźnimy! Już tam czeka na mnie Ciocia, Przyspiesz może trochę chociaż, Udanej zabawy tylko mi życz, I możesz do pracy swojej już iść. Nie musisz się już martwic wcale, I coś ci powiem, i choć się nie chwalę, To w przedszkolu moim jest fajowo, I bardzo, bardzo odlotowo! 21. Do Jabłuszka, tak jak co dzień rano z mamą tu przychodzę i od drzwi już uśmiech mam bo przedszkole dobrze znam Są tu dzieci i są Panie Po zabawie jest śniadanie Potem razem się bawimy i w Jabłuszku dziś rządzimy Tutaj czuję się jak w domu nic nie dzieje się nikomu każdy uśmiech piękny ma jest zabawy na 102 Po obiadku Pani czyta och, na szczęście o kosmitach jak ja lubię to czytanie czy wiedziały o tym Panie? Czas do domu, mama przyszła butki, czapka i czar pryska jutro znowu tutaj przyjdę pa Jabłuszko, pa nim wyjdę 22. Mój poranek.. Jasno, ciepło, znów poranek, świt do życia wstawać karze Szybko biegnę umyć zęby, do przedszkola biec już marzę Jeszcze w głowie snów okruchy sypią się między uszami, jeszcze oczka mętnie błądzą, być już pragnę z „Biedronkami” Nie, nie z tymi co w ogrodzie wiosną, latem i jesienią zdobią całą okolicę swoją czernią i czerwienią My biedronki, to ekipa niesłychana, wyśmienita Tylko żeśmy dzieciakami nie z ogrodu robaczkami Spotykamy się w „Jabłuszku” Nie, nie takim co nad gruszką wisi w słońcu jaśniejące czerwoniutkie i pachnące To Jabłuszko, to przedszkole Nawet je od domu wolę, Tam świat mały my tworzymy, my go sami ciągle śnimy Gdy dorosnę to na pewno nie będę z bajki królewną, nie będę na jawie śniła, obłokiem w myślach pędziła Wtedy budząc się do pracy, z głową ciężką pod poduszką uśmiechnę się w myślach do siebie, wspominając me Jabłuszko 23. Na pięknej jabłoni małe jabłka dojrzewały. Cudne ciocie bardzo o nie dbały Kiedy przyszła na nie pora same pospadały. Gdy jabłuszko choć malutkie na jabłoni rosły Poznawały życia smaki – słodki, też i gorzki. Uczyły się chętnie, czym jest słońce, radość, Lecz trafiały też na deszcze – wówczas musiały liczyć na cioć wyrozumiałość. Te jabłuszka – tak jak dzieci – kiedy przyjdzie pora, Wyruszają w świat szeroki, taka jest ich rola. Zawsze wtedy pamiętają, co im szczęście, radość słało, O przyjaźni, dobrym słowie, wymieniać by mało. To „Jabłuszko” uśmiech śle, woła wszystkie dzieci swe, Więc śpiewajmy tam i tu o Jabłuszko jak ze snu! Przedszkole Przedszkole Jabłuszko to miejsce bajeczne Gdzie dzieci czują się bardzo bezpieczne Motylki, Biedronki, Pszczółki tu mieszkają Codziennie do nowej zabawy zapraszają Bo czy to chłopcy są, czy dziewczynki Wszyscy tu mają wesołe minki Przedszkole pysznie Jabłuszkiem nazwane Z beztroskiej zabawy swej dziatwy jest znane Kochane Jabłuszko, wesoła kraina Tutaj przygoda się rozpoczyna. „Jabłuszka” już od rana Biegnie Zuzia, Jasio, Hania Ja też wcześnie rano wstałam Do przedszkola przyjechałam Z dala słychać piski, śmiechy Co radości, co uciechy Pani na śniadanie woła Uśmiechnięta i wesoła To placuszki, to racuszki Co dzień mamy pełne brzuszki Po obiedzie podwieczorek Każdy dobry ma humorek To przedszkole tak lubimy Że za mamą nie tęsknimy Tu języków się uczymy I rytmikę też ćwiczymy Cały czas tu coś się dzieje Każdy z nas się wyszaleje Nasza ciocia Paulina Najwspanialsza jest dziewczyna No a Kasia ta z „Jabłuszka” Tak ogromne ma serduszko Wszyscy tam się pomieścimy I wciąż do Niej się tulimy. 26. " Moje jabłuszkowe przedszkole" U Jana i Edyty w ich serc ogrodzie, zrodził się pomysł na jabłuszkowe przedszkole. Wszystko tu pięknie razem zaplanowali i przedszkolaków do siebie pozapraszali. Więc przyszły jeżyki co jabłuszka lubią, rysować i tańczyć i śpiewać się uczą, myć ząbki i rączki oraz jeść samemu, pomagają ciocie jeżykowi małemu. A każdy przedszkolak ma własny ręczniczek i własne krzesełko i wspólny stoliczek, i szafke i kubek i łóżko do spania, a każda tu ciocia jest bardzo kochana. Spotkamy w jabłuszku pszczółki kolorowe, mróweczki malutkie, malinki różowe, one już są większe, już więcej potrafią i uczą się lepiej i ładniej się bawią. Słoneczka się cieszą, świerszczyki radują, motylki codziennie też tu przylatują, i nikt tu nie płacze, każdy się uśmiecha, bo miejsce to dobrocią i sercem urzeka. I fajnie by było tak dłużej tu zostać, lecz dobrze wie o tym jagódka, biedronka, że kiedyś przedszkolne kończą się czasy i trzeba do pierwszej pojść szkolnej klasy. Lecz w pamięci i sercach to miejsce zostanie, Akademio Jabłuszko my cię bardzo kochamy! i życzymy byś działać nigdy nie przestała, i swego przedszkolaka zapamiętała. 27. „Jabłuszkowa bajka” W Jabłuszkowej bajce, Słodko płynie czas. Wróżki nucą kołysanki, Skrzaty są wśród nas. Piękna królewna misia tuli, Senne marzenia opowiada. Odważny rycerz w srebrnej zbroi, Przedszkolny pałac osłania. W krainie magii i czarów, Mieści się radość dziecka. Małe serduszka pragną miłości, Cóż więcej do szczęścia trzeba... ? Troski rodziców idą w niepamięć, Gdy buzie zdobią uśmiechy. Tutaj króluje bajkowy nastrój, A dzieci to nasze pociechy ! takie miejsce w Bełchatowie, Niedaleko domu mego, przy ulicy Nehrebeckiego. Gdzie zawsze, czy słonko świeci, czy deszczyk pada, Przybiega radosnych dzieci gromada. W tymże przedszkolu są ciocie, Które jak dobre wróżki z bajki o dzieci dbają Co dzień nowe zabawy wymyślają. Nauki i zajęć jest tutaj wiele. Dlatego tak się nudzę w domu w niedzielę. Codziennie angielski, plastyka, tańce, Oraz radosne z dziećmi harce. Po południu, gdy rodzice z pracy wracają, Do domu nas zabierają. Ale my przedszkolaki nie martwimy się nadto, Gdy wiemy, że jutro z ochotą tutaj przyjdziemy. W JABŁUSZKU jest jak u mamy! Dlatego uwierzcie mi na słowo, Że lepszego przedszkola w najbliższej okolicy Dla swojej pociechy nie znajdziecie. 29.„ NASZE PRZEDSZKOLE” W JABŁUSZKU NIGDY SIĘ NIE NUDZIMY, ZAWSZE SIĘ CZEGOŚ UCZYMY, JAK ZA OKNEM DUŻO SŁOŃCA , TO CZEKAMY LEKCJI KOŃCA, W ZIMĘ POD PRZEDSZKOLEM BAŁWANA LEPIMY, A JESIENIĄ W PARKU KACZKI KARMIMY, WIOSNĄ DO TEATRU AUTOBUSEM JEŻDZIMY, A LATEM W PRZEDSZKOLU TYLKO SIĘ BAWIMY, W NASZYM JABŁUSZKU TAŃCZYMY I ŚPIEWAMY, ZAWSZE DOBRY HUMOR MAMY! bloku mego Jest przedszkole koloru żółtego Gdy rano budzę się Szybko ząbki myje swe, Potem ubieram się, raz , dwa, trzy By do przedszkola nie spóźnić się Bo tam zawsze kolorowo jest, Uśmiechnięte ciocie witają mnie, Koledzy, koleżanki wołają powitalne „cześć” I zabawa zaczyna się w mig, Wszyscy śmieją się i wesoło jest, Każdy znajdzie dla siebie coś, Klocki, puzzle, czy malowanie też Kocham to swoje przedszkole W nim angielskiego uczę się, Hello, goodbye, thank you, już znam Podróżować po Europie mogę też, Bo hiszpańskiego i francuskiego także uczę się. Tutaj wszystko w poukładanym porządku toczy się, Zajęć jest wiele: taniec, języki obce, teatrzyki, koncerty goszczą tu Pyszne dania mam w przedszkolu swym, Szybko znikają z talerzy w mig Kochane te nasze ciocie wszystkie są Zabaw wymyślają nam sto Moja ciocia zawsze uśmiecha się Pochwali, przytuli i pogłaszcze, Ale czasem na baczność stawia nas też A gdy pogoda słoneczna jest, Na spacerki z ciociami wybieramy się Plac zabaw duży i zielony mamy też Wszyscy w berka bawimy się Więc mówię wam wszystkim dookoła Że smutne by było me życie bez przedszkola Bo radość wielką w sercu mam Że tak cudowne przedszkole mam. 31. ,,JABŁUSZKOWE PRZEDSZKOLE” Jabłuszkowe przedszkole ,nie same tam Ole są i Krysie i Tosie i Bartoszki i Zosie i Ja jestem -mały przedszkolaczek. Nie straszna mi żadna literka, nie straszny żaden szlaczek, nie obca mi zabawa z ciocią w malowanie, nie obce też z kolegą tarzanie po dywanie. Jabłuszkowa ciocia kochana i poczciwa przytuli łezkę otrze ,gdy trzeba palcem pokiwa, i nawet gdy wieczorem długo przed snem swawole każdego poranka z uśmiechem witam swoje przedszkole. 32. Przedszkolaczek jestem mały, Raźno idę przez świat. Zawsze jestem śmiały. Energiczny ze mnie chwat! Do przedszkola chętnie chodzę, Swoje ciocie bardzo lubię. Za nic w świecie się nie nudzę - Każdemu to mówię! Od rana samego Liczę, śpiewam i maluję. Elegancko się ubieram, Jeśli na scenie występuję. A gdy ważny gość przyjedzie, Bardzo cieszę się i Ładnie w rzędzie siedzę. Uczę się języków wiele. Spędzam miło czas. Zawsze jestem uśmiechnięty. Każde dziecko więc zapraszam: Odwiedź dzisiaj nas!
Więcej wierszy na temat: Życie « poprzedni następny » rosło jabłko w rajskim sadzie ku nieszczęściu ku zagładzie ludzie dobrze sobie żyli póki jabłka nie zwędzili Adam z Ewą gryza dali za to z raju ich wygnali symbol władzy tej niebieskiej jest symbolem też królewskiej emigranci zapach ziemi w jabłkach czują utęsknieni więc śpiewają tam i tu o jabłuszku pełnym snu siedzi jabłko w toalecie w mydle w płynie je znajdziecie w moim domu również mieszka moja druga połóweczka na połowę mą jabłuszka mam pokusę dziś z placuszka a że placek z słodkim musem więc jak Ewa męża skuszę nas nikt z sadu nie wygoni wiele odmian jest jabłoni w sadzie jabłka dojrzewają i z gałęzi się zrywają pada blisko przy jabłoni przed stłuczeniem trawa chroni co rok tyle się ich rodzi więc o jedno już nie chodzi zakazany owoc z raju dziś jest klęską urodzaju Dodano: 2010-08-13 12:55:55 Ten wiersz przeczytano 20829 razy Oddanych głosów: 25 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »